czwartek, 5 lipca 2012

Pomoc dla dzieci, które mogą widzieć

   W naszym Ośrodku uczy się kilkoro dzieci, które mają skomplikowane wady wzroku. Potrzebują transplantacji rogówki i soczewki, by mogły znowu widzieć. Szansa na odzyskanie wzroku i normalne życie wynosi 90%. To bardzo dużo. Jeśli jednak operacji nie będzie, dzieci stracą wzrok...
      Niestety, takich operacji nie przeprowadza się w Rwandzie. Trzeba wyjechać z dziećmi do Indii, RPA lub Europy. Z leczeniem związane są więc koszta podróży, pobyt w szpitalu i utrzymanie za granicą. Trzeba jeszcze wyrobić paszporty, co nie jest takie proste... 
    Gdyby ktoś chciał się włączyć w pomoc - wystarczy wpłacić pieniądze na nasze konto. Szczegóły w zakładce "JAK MOŻESZ POMÓC". 
Za każdy gest pomocy - Dziekujemy...


5 komentarzy:

  1. Obiecuję... po 15-tym, jak tylko otrzymam przelew mojego wynagrodzenia. Spróbuję też propagować ideę pomocy Waszym dzieciom wśród moich znajomych. Proszę o modlitwę, aby Duch Święty uwrażliwiał nasze serca. Justyna W.M.

    OdpowiedzUsuń
  2. Droga Pani Justyno,serdecznie dziękuję w imieniu dzieciaków u sióstr. Niech Pan wspiera i błogosławi. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziś miałam zdarzenie i nie mam jak tego rozumieć inaczej jak znak... wiadomo co powinnam zrobić. Otóż poszłam dziś płacić za wszystkie usługi związane z pogrzebem mojego ojca, gdy chciałam zapłacić kierowcy autobusu, który wiózł ludzi na cmentarz ów pan wziął tylko 1/4 sumy. Nie wiem dlaczego, ale tak się zadziało... Tak wiec jutro wysyłam pieniążki na leczenie dzieciaków. Pozdrawiam! Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  4. To bardzo wzruszajace, ze angazujecie sie calym serduchem w nasza akcje. Dzieki za wrazliwosc na znaki:) Obiecuje modlitwy u Matki z Kibeho. W przelewie prosze pamietac, by dopisac info, ze jest to kwota na operacje zagraniczne w Rwandzie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Przelew robiłam rano zanim przeczytałam Siostry wpis ale na przekazie wpisałam "na leczenie dzieci w Rwandzie" może dojdzie... a jak nie to następnym razem się poprawię...Bo wierzę ze będą inne znaki wiec mam oczy i serce otwarte... A co do wrażliwości to powiem tyle kocham dzieciaki a czy one są czarne czy białe bez różnicy byle były szczęśliwe...

    OdpowiedzUsuń