wtorek, 25 września 2012

O awarii internetu, gościach i wodnej energii dla okolicznych mieszkańców

   Tym razem nie było to moje lenistwo. Internet padł i prąd mieliśmy tylko przez kilka godzin dziennie. A wcześniej była burza. Rąbnęło w wieżę przekaźnikową obok naszego Ośrodka i spaliło nam korki, kable i przełączniki. Na dodatek przez półtora tygodnia byliśmy odcięci od wody. Takie tam afrykańskie niedogodności... 
Wybaczcie zatem ciszę, jaka zaległa na naszym blogu. Dziś skrót informacji z ostatnich dwóch tygodni:)

środa, 12 września 2012

Pożegnania i powroty

    Oj, zaniedbałam się okrutnie, ale czas jakoś dziwnie się skurczył... To już tydzień mija, jak żegnaliśmy naszych kochanych wolontariuszy: Marka i Kamilę. Dzieci przygotowały piękny program, nie obyło się bez wzruszeń i obietnic powrotu:)